Twin Shadow - Tyrant Destroyed by bookerbus
Trzeba mieć nie lada tupet, żeby rozpocząć album takim kawałkiem, jak "Tyrant Destroyed"... Leniwą balladą, która niby nic nowego nie wnosi, a którą jednak nucisz sobie pod nosem już po chwili, a po drugim , czy trzecim przesłuchaniu nie możesz o niej zapomnieć. Trzeba sobie nic nie robić z krytyki, jeśli szpikuje się album muzycznymi odniesieniami do lat 80-siątych, w momencie, kiedy wszyscy wieszczą schyłek tego nurtu w muzyce. Trzeba wreszcie mieć niezwykle otwartą głowę, żeby nagrać tak dobrą płytę, pełną bezpretensjonalnych, chwytliwych piosenek, będącą całkowitym zaprzeczeniem wytyczanych przez trendsetterów mód. "Forget" ma coś z Roxy Music, z The Smiths, z wczesnego Depeche Mode, ale także coś z synth dojrzałych lat 80-siątych, trip hopu, a nawet, jeśli się dobrze przyjrzeć, z dokonań Bjork. Pełno tu muzycznych tropów, w których odszukiwanie można się pobawić, ale nie trzeba, bo wcale nie to jest najważniejsze. Przede wszystkim "Forget" to realizacyjny majstersztyk, pełen bardzo dobrych numerów, z których prawie każdy szybko zapada w pamięć i o dziwo, po kilkukrotnym przesłuchaniu nie nudzi.
Do płyt, o których pisze się w samych superlatywach podchodzę zawsze z dystansem. Tak było i tym razem. Ale w przypadku "Forget" nie ma się do czego przyczepić. Nawet głos Lewisa jest ciekawy i niejednorodny, potrafi nim tak operować, że w kilku utworach ma się wrażenie, że śpiewa ktoś inny. Do tego sam pisze sobie wszystkie aranżacje, a nawet robi chórki. Człowiek orkiestra?
"Forget" to album jak najbardziej popowy, ale zupełnie inny od eksploatowanych właśnie w radio, przereklamowanych Hurts, którzy poruszają się po muzycznie podobnym gruncie, ale z większą dozą patosu, którego u Twin Shadow'owa na szczęście brak. Gdybym miał określić w kilku słowach "Forget" to powiedziałbym, że to płyta dla romantyków i marzycieli, poszukujących klimatów eightisowych, ale znudzonych już banalnością powtarzających się na okrągło tych samych odniesień. Płyta dla tych, którzy lubią tańczyć, w "slow motion".
Poniżej video do "Slow", będące parodią castingów do porno sesji, w której to nasz bohater, George Lewis Jr. zaprezentować ma nam swój "big talent":)
Twin Shadow 'Slow' (NSFW) from Twin Shadow on Vimeo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz