Buka, wiadomo, garnie się do ciepła i domowego ogniska, sama zaś wzbudza postrach i przerażenie bo zamraża ziemię, po której stąpa, a jeśli przystanie gdzieś na dłużej, to w tym miejscu nic już nigdy nie wyrośnie. Buka w tym roku rządzi niepodzielnie. Stała się jednym z symboli rosnącego w siłę Facebooka, gdzie fanami Buki zaledwie w kilka miesięcy zostało 22 tysiące ludzi. Innym profilem, który rośnie w siłę jeszcze mocniej jest "Zimo wypierdalaj" z 30 tysiącami fanów na koncie. Od kilku tygodni między profilami trwa zażarta walka. Im bliżej wiosny, tym "Zimo wypierdalaj" liczniejsza. Ale Buka nie odpuszcza, każdy jej post gromadzi kilkadziesiąt komentarzy. Ostatnio Buka ostrzegła, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Po czym w Gdańsku znowu spadł śnieg i oprószył odkryte już wcześniej trawniki upstrzone psimi kupami. Rozpoczął się ostatni, finalny już mam nadzieję, atak. W związku z przedłużającą się zimą i tryumfalnym pochodem Buki, nawet muzycznie nie jest jeszcze wcale wiosennie. Najlepsza, jak dotąd płyta jest mocno zimowa, chłodna. To Pantha du Prince i jego album "Black Noise". Cudownie uzależniający. Kto jeszcze nie ma niech sobie szybko pobierze.
Na zachętę zamieszczam klip do kawałka "Stick to my side". Wprawdzie w roli głównej występuje tu jakiś inny zimowy potwór, ale na bank jest to jakiś znajomy Buki. Niektórzy mówią, że to nawet jej kuzyn...
Ostatnimi czasy można też zauważyć wzrost fanów profilu "Wiosno napierdalaj", pewnie w związku z jednak bardziej zbliżającą się wiosenną porą. Co ciekawe, stwierdzam trochę z zadumą, że z tych wszystkich profili, jestem jedynie fanką Buki. ;) nie wiem, może, cokolwiek bym nie mówiła ani nie pisała, jednak zakładam, że co ma być to będzie, i ta wiosna tak czy siak przyjdzie. a póki co przynajmniej nie widać psich kup, i raduje mnie to niezmiernie conajmniej trzy razy dziennie. a poza tym, Buka to po prostu bardzo samotne i opuszczone stworzenie...
OdpowiedzUsuńa ja i tak wyszłam dzisiaj w żółtym płaszczyku już niezimowym, założyłam sobie tylko pod spód gruby wełniany - różowy - sweter.
Postanowiłem zostać fanem profilu" Lato, Lato bądż z nami zawsze". Postanowiłem też nie marudzić już na temat muzyki, i płyta Pana Pantha du Prince podoba mi się, jest organiczna i pulsująca skrytą energią i wogle fajnie o niej pisze też Pan Chaciński. Peace my friends
OdpowiedzUsuńno nic to ja zaciekawiona sobie pobrałam i będę za chwilę testować na uszach w pierwszej w życiu podróży do Pruszcza.
OdpowiedzUsuńNo a wiosna tez musi być, oprócz tego lata. Inaczej ominęłyby mnie moje trzydzieste urodziny... (Ciebie Kuba zdaje się że też tam któreś... ;)
proponuje założyć profil "Wiosenne dzieci - owoce lubieżnych wakacji naszych rodziców" , sukces gwarantowany ;)
OdpowiedzUsuńW temacie Buki. Jedna taka specjalistka od rozkminiania muminków powiedziała mi, że Buka ta taki archetyp śmierci. Śmierci samotnej, która przez straszne piętno przeznaczenia unicestwia wszystko, do czego się zbliży. Bardzo cierpi i tęskni za ciepłem innych istot, dlatego pojawia się wszędzie tam, gdzie to ciepło zastać może i zbliżając się je niszczy. jednak biedna Buka...
OdpowiedzUsuń