Jamie Jones zaprasza w podróż do przyszłości. Mamy rok 2016 i posmak futuryzmu czujemy już od pierwszego kawałka. Concept-album "Don't you remeber the future", bo tak trzeba nazwać dzieło Jones'a to jeden z najlepiej przemyślanych wydawnictw w 2009 roku. Słuchać należy kilkakrotnie i nie odpuszczać. Tracki są zmiksowane ze sobą, co nadaje im kształt niekończącej się podróży... Co się na nią składa? Właściwie wszystko co w obecnej muzyce elektronicznej ważne. Są kosmiczne harce (singlowy "Summertime" z Ost & Kjex, czy "Sand Dunes" - nogi same rwą się do tańca), ale po nich nadchodzi czas na miękkie lądowanie (bardzo dobry "Absolute Zero" z Alison Mars na wokalu). Jamie nie gardzi również oldschoolowym electro (świetny featuring z Egyptian Lover - video poniżej). Generalnie ta płyta to 60 minut doskonałej zabawy. Jeśli podobała Wam się "Odyseja kosmiczna 2001" Stanleya Kubricka to powinniście być usatysfakcjonowani...niedziela, 30 sierpnia 2009
Don't you remember the future?
Jamie Jones zaprasza w podróż do przyszłości. Mamy rok 2016 i posmak futuryzmu czujemy już od pierwszego kawałka. Concept-album "Don't you remeber the future", bo tak trzeba nazwać dzieło Jones'a to jeden z najlepiej przemyślanych wydawnictw w 2009 roku. Słuchać należy kilkakrotnie i nie odpuszczać. Tracki są zmiksowane ze sobą, co nadaje im kształt niekończącej się podróży... Co się na nią składa? Właściwie wszystko co w obecnej muzyce elektronicznej ważne. Są kosmiczne harce (singlowy "Summertime" z Ost & Kjex, czy "Sand Dunes" - nogi same rwą się do tańca), ale po nich nadchodzi czas na miękkie lądowanie (bardzo dobry "Absolute Zero" z Alison Mars na wokalu). Jamie nie gardzi również oldschoolowym electro (świetny featuring z Egyptian Lover - video poniżej). Generalnie ta płyta to 60 minut doskonałej zabawy. Jeśli podobała Wam się "Odyseja kosmiczna 2001" Stanleya Kubricka to powinniście być usatysfakcjonowani...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
chyba literowka, Kubrick nakrecil odyseje 2001 :)
OdpowiedzUsuńTo była "cyfrówka", ale już zmieniłem. Dzięki za czujność!
OdpowiedzUsuń