W galerii królików zdegenerowanych, dziwnych i przegiętych pojawia się królik niefilmowy. Jest różowy, jak na porządnego króliczka przystało, jest zrobiony z miękkiej włóczki. I jest monstrualnych rozmiarów. Jest też ponoć dziełem sztuki. Autorami tegoż dzieła jest wiedeńska grupa artystyczna GELITIN. Królik spoczywa sobie spokojnie na wzgórzu Colleto Fava, na wysokoci 1600 metrów w włoskich Alpach.
Stanowi tamtejszą atrakcję turystyczną. Twórcy namawiają chętnych do wspinaczki na futrzaka a następnie do odpoczynku w jego pępku (!). Królik wygląda jakby spadł z nieba i zwichnął sobie nóżkę. Jest dobrze widoczny na zdjęciach satelitarnych. Ma wykupiony abonament na leżakowanie. Do 2025 roku. Gdybycie byli w pobliżu - odwiedźcie go koniecznie - jego pępek jest ponoć mega wygodny:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz